Strona główna > Aktualności > Obalamy popularne mity o arytmiach!

Obalamy popularne mity o arytmiach!

02.02.2021

Nieszkodliwe kołatania czy groźne dla zdrowia i życia arytmie? Kiedy można odłożyć wizytę u lekarza, a kiedy niezwłocznie zgłosić się po pomoc? Na pytania o zaburzenia rytmu serca i ich leczenie w cyklu bezpłatnych webinariów pt. "Zaburzenia rytmu serca - od diagnozy po wszczepienie urządzenia kardiologicznego" odpowiedzieli goście pierwszego spotkania, eksperci Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego: dr hab. n. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej i prof. Maciej Sterliński.

Cykl bezpłatnych webinariów został zorganizowany z inicjatywy Stowarzyszenia ICDefibrylatorzy, zrzeszającego pacjentów z wszczepialnymi urządzeniami wspomagającymi pracę serca oraz ich bliskich. Podczas kilku interaktywnych sesji uczestnicy wysłuchali wykładów ekspertów Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego o budowie mięśnia sercowego i działaniu układu sercowo-naczyniowego. W sesji pytań i odpowiedzi pacjenci zadawali ekspertom pytania o zaburzenia rytmu serca:

  1. Jak to możliwe, że nie czuję żadnych objawów, a mam migotanie przedsionków? Lekarz mówi, że to groźna arytmia. Czy naprawdę jest się czego bać?
    Dr hab. n. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej: Migotanie przedsionków to najczęściej występujący rodzaj arytmii, typowy dla wieku podeszłego (co nie oznacza, że nie chorują na nią również i młodzi pacjenci). Niektórzy chorzy odczuwają jej objawy, takie jak: osłabienie, zawroty głowy, kołatania serca czy duszności. Inni mogą mieć bezobjawową formę arytmii, która nie daje żadnych odczuwalnych symptomów. Mówimy, że to groźny stan, ponieważ nieleczone migotanie przedsionków może doprowadzić do poważnych powikłań, takich jak udar niedokrwienny mózgu, który grozi kalectwem. Warto pamiętać, że migotanie przedsionków można wcześnie zdiagnozować. Można regularnie mierzyć sobie puls (wskazówki i prawidłowe wartości dla różnych grup wiekowych można znaleźć na stronie internetowej Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego (http://rytmserca.ptkardio.pl/). Ewentualnie niepokojące objawy warto skonsultować z lekarzem prowadzącym.

  2. W ostatnim czasie zemdlałem. Od czasu do czasu czuję kołatania serca. Gdzie szukać pomocy? Czy w czasie pandemii COVID-19 diagnostyka zaburzeń rytmu serca jest w ogóle możliwa?
    Prof. dr hab. n. med. Maciej Sterliński: Staramy się, aby diagnostyka i terapia zaburzeń rytmu serca w czasie pandemii COVID-19 była realizowana możliwie sprawnie, bez zmian i przede wszystkim w sposób bezpieczny dla Pacjentów. Dlatego bierzemy pod uwagę zgłaszane objawy i wynikającą z nich pilność konsultacji. Na początek potrzebne będzie skierowanie do poradni kardiologicznej. Ze skierowaniem zgłaszamy się już do wybranej poradni. Czas oczekiwania na konsultację może być różny w zależności od lokalizacji poszczególnych poradni. Nie warto więc zwlekać z zapisem. Coraz popularniejszą formą pierwszego kontaktu ze zgłaszającym się Pacjentem jest teleporada, która odbywa się szybko, pozwala na zebranie wywiadu, analizę problemu i wstępne zaplanowanie ścieżki postępowania. Na podstawie uzyskanych danych lekarz może zalecić wizytę w poradni, dalsze badania diagnostyczne lub hospitalizację.

  3. Czym różnią się urządzenia wszczepialne wspomagające pracę serca? Co decyduje o wyborze danego układu?
    Dr hab. n. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej: Wśród układów wszczepialnych wyróżniamy kilka zasadniczych grup: rozruszniki serca (IPG), kardiowertery-defibrylatory (ICD) i stymulatory do terapii resynchronizującej (CRT). Wszystkie układy posiadają funkcję stymulacji, czyli wspierają serce, kiedy bije za wolno. Niektóre urządzenia łączą różne funkcje. Kardiowertery-defibrylatory (ICD) za pomocą szybkiej stymulacji lub terapii wysokoenergetycznych (czyli defibrylacji) mają za zadanie przerwanie groźnych dla życia arytmii komorowych prowadzących do zatrzymania krążenia. Układy do resynchronizacji (CRT) są stosowane u pacjentów z niewydolnością serca i w zależności od rodzaju mogą posiadać lub nie również funkcję defibrylacji. Rodzaj wszczepianego urządzenia zależy od wskazań wynikających z choroby podstawowej, wywiadu z przeszłości (czy na przykład występowało u chorego nagłe zatrzymanie krążenia), wieku i stylu życia.

  4. Lekarze mówią, że czeka mnie wymiana mojego urządzenia. Jest pandemia COVID-19. Może warto przełożyć zabieg?
    Prof. dr hab. n. med. Maciej Sterliński: Zabieg wymiany urządzenia wszczepialnego zalecany jest z powodu wyczerpywania się baterii i musi odbyć się w określonym czasie, który lekarz ocenia podczas jednej z rutynowych kontroli ambulatoryjnych. Dlatego ta procedura zazwyczaj jest traktowana jako zabieg pilny lub przyspieszony i nie obowiązuje oczekiwanie w kolejce przyjęć planowych - także w realiach obostrzeń pandemicznych. Nie należy obawiać się szpitala, zwlekać z zabiegiem i narażać się na chociażby czasowy brak ochrony ze strony urządzenia, spowodowany wyładowaniem baterii. Szpitale są dziś dobrze zabezpieczone pod względem sanitarno-epidemiologicznym, m.in. dzięki wprowadzonym procedurom. Pacjenci są badani na obecność wirusa SARS-CoV-2 bezpośrednio przed przyjęciem i terapia w ośrodkach kardiologicznych jest bezpieczna.

  5. Miałem w nocy wyładowanie ICD. Czy powinienem od razu zgłosić się do ośrodka czy mogę zaczekać z wizytą w poradni do rana?
    Dr hab. n. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej: To zależy. Jeśli wyładowanie było pojedyncze a pacjent czuje się dobrze, można rozważyć odłożenie wizyty kontrolnej w ośrodku do rana. Jeśli jednak wyładowania następują po sobie, a pacjent czuje się źle, może to oznaczać groźny stan, nazywany burzą elektryczną. W takim przypadku po pomoc należy zgłosić się niezwłocznie. W takich sytuacjach wskazane jest wezwanie pogotowia ratunkowego.

  6. Miałem kilka pytań do lekarza, ale… wstydziłem się je zadać. Może znajdę odpowiedzi na swoje pytania w internecie?
    Prof. dr hab. n. med. Maciej Sterliński: Zawsze mówimy naszym pacjentom, że pacjentem może być - i bywa - każdy z nas. Także lekarze! W medycynie nie ma tematów tabu, nie warto się wstydzić lub uznawać swoich wątpliwości za mało ważne. Przeciwnie, każdy pacjent ma prawo do pełnej informacji i warto z tego przywileju korzystać. Oczywiście, nie zaszkodzi także poszerzenie swojej wiedzy o prowadzonej terapii. Tym bardziej, że badania potwierdzają, że pacjent bardziej świadomy odnosi lepsze korzyści z leczenia. Uczulam jednak na staranny dobór źródeł informacji. Przypadkowe witryny internetowe lub fora dyskusyjne niestety nie zawsze są rzetelne. Mogą wprowadzić w błąd, a nawet poważnie zaszkodzić zdrowiu! Rzetelną wiedzę, zweryfikowaną przez ekspertów, oferują między innymi strony i opracowania towarzystw naukowych. Pacjentom kardiologicznym polecamy na przykład witryny Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego: www.arytmiagroziudarem.pl, www.slabeserce.pl czy www.copozawale.pl.

  7. Moja znajoma korzysta z telemonitoringu urządzeń wszczepialnych. Chwali się, że nie musi jeździć na wizyty kontrolne do szpitala odległego o 300 kilometrów. Cieszę się, ale i martwię, czy to dla koleżanki na pewno dobra i bezpieczna forma opieki? Jest w końcu chora na serce!
    Telemonitoring urządzeń wszczepialnych to dobrze znana, sprawdzona i bardzo pomocna forma opieki telemedycznej. Okazała się niezwykle przydatna zwłaszcza w dobie obostrzeń sanitarnych związanych z pandemią COVID-19. Raporty o implantowanym układzie i jego funkcjonowaniu są regularnie wysyłane do ośrodka prowadzącego i tam kontrolowane przez specjalistów. W razie potrzeby ośrodek kontaktuje się z pacjentem i wzywa go na kontrolę. Oczywiście, ta forma opieki nie zastępuje cyklicznych, planowych kontroli w szpitalu, może jednak zmniejszyć ich częstotliwość. Harmonogram wizyt kontrolnych jest każdorazowo układany indywidualnie z pacjentem i warto się do niego zastosować.

Nasi Eksperci:

Dr hab. n. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej, Pracownia Elektrofizjologii i Stymulacji Serca Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, Sekcja Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego

Prof. dr hab. n. med. Maciej Sterliński, kierownik Pracowni Elektrofizjologii I Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca, Centrum Zaburzeń Rytmu Serca Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie, Sekcja Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego