Migotanie przedsionków to jedno z najczęstszych zaburzeń rytmu serca. W związku ze starzeniem się populacji arytmia ta stanowi coraz większy problem medyczny. Schorzenie to może prowadzić do powikłań takich, jak udar niedokrwienny mózgu czy niewydolność serca. Udowodniono również, że arytmia ta w mechanizmie między innymi mikrozatorowości prowadzi do osłabienia funkcji poznawczych, a także do demencji naczyniowej. Co więcej, migotanie przedsionków zwiększa również śmiertelność pacjentów z schorzeniami sercowo-naczyniowymi. Leczenie pacjentów z migotaniem przedsionków zgodnie z wynikami nowych badań klinicznych i zaleceń towarzystw kardiologicznych jest niezwykle istotne. Na pytania o nowe Wytyczne ESC dotyczące migotania przedsionków opowiada dr hab. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Przez ostatnie 10 lat technologia stymulacji bezelektrodowej ewoluowała: stymulator z technologii nieusuwalnej jest obecnie traktowany jako urządzenie usuwalne, podczas implantacji wykorzystuje się nie tylko udowy, ale także żylny dostęp (zmiany zostały zatwierdzone przez organ rejestrujący), czas pracy baterii został znacząco wydłużony a stymulator bezelektrodowy w pewnym zakresie zapewnia synchronizację przedsionkowo-komorową. Dekadę doświadczeń z technologią stymulacji bezelektrodowej podsumowuje prof. Przemysław Mitkowski, kierownik Pracowni Elektroterapii Serca w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Poznaniu.
Czytaj więcej >W zakresie pozanaczyniowych układów defibrylujących obecnie dostępne są dwa rozwiązania technologiczne: podskórny kardiowerter-defibrylator (S-ICD) oraz zewnątrznaczyniowy kardiowerter-defibrylator (EV ICD). Czym różnią się te dwa układy i jakie mają zastosowanie, wyjaśnia dr hab. n. med. Maciej Kempa, kierownik Pracowni Elektrofizjologii i Elektroterapii Serca Kliniki Kardiologii i Elektroterapii Serca Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Czytaj więcej >dr hab. n. med. Adam Sokal
Przewodniczący
Zarząd Asocjacji
Przewodniczący: |
dr hab. n. med. Adam Sokal |
Przewodniczący-Elekt: |
prof. dr hab. n. med. Marek Jastrzębski |
Poprzedni Przewodniczący: |
dr hab. n. med. Maciej Kempa |
Sekretarz: |
dr hab. n. med. Michał Mazurek |
Skarbnik: |
dr hab. n. med. Jakub Baran |
Członkowie: |
prof. dr hab. n. med. Paweł Balsam dr n. med. Lidia Chmielewska-Michalak dr n. med. Paweł Moskal dr n. med. Agnieszka Wojdyła-Hordyńska |
Komisja Rewizyjna |
|
Przewodniczący: |
prof. dr hab. n. med. Artur Baszko dr hab. n. med. Ewa Jędrzejczyk Patej dr n. med. Agnieszka Kotalczyk |
Dla Pacjenta
Wraz z rozpoczęciem sezonu wiosennego kardiolodzy elektrofizjolodzy z Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego we współpracy ze specjalistami Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach oraz członkowie Stowarzyszenia ICDefibrylatorzy zainaugurowali wspólnie akcję prozdrowotną #kardiowyzwanie. Cel: skutecznie zmotywować pacjentów kardiologicznych, ich bliskich i przyjaciół (w tym także osoby zdrowe) do aktywnego stylu życia. Narzędzie do osiągnięcia celu: edukacja zdrowotna poprzez dawanie przykładu własną postawą. Zadanie do wykonania: pokonać 7,5 tysiąca kroków dziennie. Pierwsze efekty? Zadziwiające!
Sód to pierwiastek potrzebny w organizmie człowieka. Zarówno jego nadmiar, jak i niedobór może być groźny dla zdrowia - także dla pacjentów z niewydolnością serca. W tej grupie chorych wszelkie zaburzenia poziomu pierwiastków we krwi mogą mieć jednak znacząco bardziej niebezpieczne konsekwencje dla stanu zdrowia i rokowań niż dla osób z populacji ogólnej. Ograniczać sól w diecie z pewnością warto, ale obsesyjne „tropienie” sodu w każdym daniu i produkcie może być równie szkodliwe, co dosalanie, dlatego warto zachować zdrowy rozsądek – mówi dr hab. n. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej, z Pracowni Elektrofizjologii i Stymulacji Serca Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, specjalistka Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Zaburzeniom rytmu serca mogą towarzyszyć różne emocje związane z arytmiami: uczucie lęku, niepokoju, wyczerpania. Warto wiedzieć, skąd się te emocje biorą i jak sobie z nimi radzić. Od tego zależy jakość życia pacjenta – zwraca uwagę psycholog kliniczny Anna Mierzyńska i wyjaśnia, kiedy warto rozważyć rozszerzenie prowadzonej terapii kardiologicznej o konsultację z psychologiem lub psychiatrą.